sobota, 5 kwietnia 2014

Prolog



Zawsze znajdzie się ktoś, kto naprawdę chce byś upadł.
Ale możesz wznieść się ponad, wznieść się ponad to wszystko.
Nie słuchaj kłamstw, które próbują sprawić, że poczujesz się taki mały.
Ponieważ jesteś huraganem i jedziesz przez burzę
Jedziesz przez burzę...
Elusive-Hurricane

Każdy z nas jest inny. Ma własny styl, własne poglądy na świat, słucha innej muzyki, jest jedyny w swoim rodzaju. Nie ma ludzi, takich samych. Są tylko tacy którzy próbują upodobnić się do innych za wszelką cenę. Nie dostrzegają własnych wartości. Boją się być po prostu sobą. Nie którzy twierdzą że istnieje coś takiego jak podział. Na lepszych i gorszych. Na ładniejszych i brzydszych. Na grubszych i chudszych. Ale czy to ma jakikolwiek sens?! Przecież chcemy być tylko ludźmi, akceptować siebie, aby inni nas akceptowali. Czasami próbujemy zmienić się, stać się kimś kim nie jesteśmy w rzeczywistości. No właśnie rzeczywistość... Człowiek żyje w własnej bajce, w której wszystko jest piękne i kolorowe... Każdy jest szczęśliwy, nie ma bólu i cierpienia. I nagle to wszystko okazuje się wymysłem naszej wyobraźni. Budzimy się w świecie rzeczywistym, gdzie każdy ma swoje problemy, które potrafią zniszczyć nas od środka.
Jednym z takich niewinnych ludzi jest ONA. Piękna siedemnastoletnia szatynka o piwnych oczach pod kolor czekolady. Dziewczyna nie ma przyjaciół, nie wychodzi na dwór. Nie ma ojca, uciekł gdy tylko dowiedział się o ciąży. Nie chciała go szukać, nie potrafiłaby spojrzeć mu w oczy i powiedzieć ~tato~. W wieku ośmiu lat jej mama zmarła. Nikt nie wiedział jak to się stało. Znaleziono ją w rzece, całą pobitą i zgwałconą. Prowadzono śledztwo, jednak po roku stwierdzono że ciało jej mamy zbyt długo leżało w wodzie, i nie można zidentyfikować zabójcy. Przy dziewczynie został już tylko ojczym. Maria poślubiła go gdy jej córka miała, dziesięć lat. Jest on zamożnym biznesmenem, wysoko ustawionym. Wydawało się że kocha swoją żonę i jej córkę. Ale to była tylko przykrywka. Udawał kochającego męża, a tak na prawdę zdradzał Marię na prawo i lewo. Gdy zmarła, pokazał swoją prawdziwą twarz. Zdjął maskę, pod którą chował się przez tyle lat. Na początku krzyczał na Violettę, gdy zrobiła coś wbrew jego woli. Potem było coraz gorzej....
Zrobił z niej służącą, bił za najdrobniejszą rzecz. Głównie, za źle wysprzątany dom, zimny obiad albo za niewyniesienie śmieci. Ale teraz?...... Teraz jest jeszcze gorzej. Od trzech miesięcy przychodzi co noc do pokoju dziewczyny, i wykorzystuje ją seksualnie. Na początku próbowała się bronić, jednak gdy zagroził jej śmiercią, przestała. Poddała się, bo wiedziała że i tak nic nie zrobi, że nikt jej nie pomoże. Stwierdziła że taki jest jej los. Wiele razy okaleczała się i płakała. Przeklinała swoje życie..Codziennie zadawała i wciąż zadaje sobie tylko jedno pytanie.
- Dlaczego ja?? Co ja takiego zrobiłam że teraz muszę cierpieć?.
Do teraz boi się, że już nigdy się od tego nie uwolni. Jednak nie wie, ile niespodzianek czeka ją w przyszłości....


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hej kochani ;*
Więc tak prezentuje się prolog..
Zapewne każdy domyślił się że jest to blog o Leonettcie, czego nie napisałam w notce powitalnej.. Ale nie martwcie się inne pary tez będą.. Jak na razie pisałam w trzeciej osobie, ale rozdziały postaram pisać się z perspektywy bohaterów
Wiem że nie jest to jakieś mistrzostwo świata, ale starałam się najlepiej jak mogłam, i proszę Was doceńcie to ;)
Rozdział pierwszy postaram się dodać jutro albo jeszcze dzisiaj..
To i tak cud, że prolog dodałam tak szybko bo mam dużo na głowie, ale wyrwałam się na chwilę i oto pojawiłam się z tym czymś.
No to nie zanudzam, miłego czytania, i do następnego

Miśka Verdas 

10 komentarzy:

  1. Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!
    Moja miśka założyła bloga :DDDDDD
    I'm happy!
    W końcu ludzie zobaczą jaka jesteś utalentowana <3
    I ja mogę się do Ciebie schować :*
    Prolog jest świetny <3
    Smutny i chwytający za serducho...
    Z niecierpliwością czekam na rozdział 1 :3
    Kocham <333

    Pati Brooks <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jejku nie strasz mnie ! ;)
      Dziękuje kochana <33 ;**
      Nie no bez przesady jaki tam talent... Miło że chcesz czytać te moje wypociny :33
      A wiesz że ja też na niego czekam? to może poczekamy na niego razem? :D

      Usuń
  2. Ah, miśka z anonimka założyła bloga <3
    Dziękuje, że napisałaś taki prolog. Dziękuje, że pokazałaś, jak okrutny ten świat może być. Aha! Dziękuje też Patrycji, że pokazała mi twojego bloga.
    Historia... taka oryginalna! Nigdy nie widziałam nic podobnego.
    TALENT TO TY MASZ WIELKI. PAMIĘTAJ O TYM.
    Życzę ci mnóstwo obserwatorów, komentatorów itp. JUŻ CIĘ KOCHAM <3

    Nina Verdas ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja Ci dziękuje <3
      Jakie to miłe, że ktoś to docenia, od razu lepiej robi się na serduszku :***
      Dziękuje, Dziękuje, Dziękuje <3 <3 <3 <3
      Ja ciebie też ♥
      Kolejny komentarz, od mega utalentowanej osoby, to zaszczyt.. kłaniam się nisko :D

      Usuń
  3. Świetny prolog i blog! Już mi się podoba :)
    Ojej, dzisiaj same takie świetne blogi znajduję :P
    Smutny prolog, jeju :( Aż serduszko boli :(
    Masz talent, pisz, pisz jak najwięcej!
    Pozdrawiam,
    Scarlett xx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, dziękuje, dziękuje! <3333
      Miło słyszeć że według kogoś ten blog jest świetny ♥
      Starałam się napisać coś prawdziwego, innego od reszty, mam nadzieję że mi się udało ;)
      Jeszcze raz wielkie dzięki :*

      Usuń
  4. Super prolog


    twoj najwiekszy fan :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Racja sam prolog jest super a rozdziały jeszcze lepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialny prolog. Biedna dziewczyna. Pewnie bardzo dużo się zmieni. Będę czytać dalej i komentować każdy post.
    Buziaczki :*********
    Kama

    OdpowiedzUsuń